"Bądź boska" Moniki Jurczyk to książka wydana chyba 2 lata temu. Jednak teraz, gdy naszła mnie ochota na lekki modowy poradnik, przypomniałam sobie o tej książce.
Troszkę biografii..
Monika Jurczyk to
pierwsza, polska personal shopperka, zwana OSĄ, lecz to nie ma związku z
jej charakterem, lecz pochodzi od nawy Osobista Stylistka;).
Autorka postanowiła
podzielić się swoim wieloletnim doświadczeniem w kwestii ubioru kobiet.
Poradnik składa się z 9-ciu części. Autorka uświadamia czytelniczkom, dlaczego ubiór jest tak istotny w
dzisiejszych czasach i dlaczego to właśnie wizerunek decyduje o tym jak nas postrzegają. Motywuje kobiety do zadbania o siebie i swoje szafy. Czyta się ją niezwykle łatwo i szybko, wręcz się ma wrażenie, że jest się z autorką na miłej pogawędce przy
kawie.
W trakcie czytania dowiecie się:
*dlaczego należy pożegnać się z czernią,
*dlaczego wyrzucić rybaczki
*jak zatuszować niedoskonałości
Otrzymacie...
gotową listę zakupów z ubraniami, które koniecznie powinny znaleźć się w naszej szafie :)
Monika zawarła w książce swoją osobistą klasyfikację sylwetek. Stworzyła aż 9 typów budowy kobiet. Dzięki takiemu podziałowi nie trzeba na siłę utożsamiać się z klasyczną sylwetką klepsydry, jabłka czy gruszki.
Podoba mi się to, że do każdego typu sylwetki stworzyła listę zakupów, z ubraniami dla niej idealnymi, listę czego lepiej unikać, oraz przygotowała zdjęcia przed i po metamorfozie. Muszę podkreślić, że stylizacje są naprawdę bardzo ładne:)
Monika pomyślała również
o starszych paniach. Udowadnia, że wiek nie jest żadną przeszkodą do modnego wyglądu.
Ciekawostką jest...
piramida prawidłowego ubierania
się, przypinająca piramidę zdrowego odżywiania. Jasno ukazuje jak powinna być zbudowana idealna szafa.
Autorka docenia indywidualny styl, namawia do eksperymentów i zabawy z modą. Przypomina, aby kobiety dbały o siebie także w zaciszu domowym, a nie tylko
wtedy kiedy wychodzą.
A czego nie znajdziecie?
W książce brakuje mi małej ściągi ukazującej sprawdzone, bezpieczne połączenia kolorystyczne. Liczyłam na to tym bardziej, skoro powszechnie wiadomo, że Monika jest wrogiem czerni, a uwielbia kolory.. A co z odwiecznymi wielbicielkami czerni? Tak naprawdę są pozostawione samym sobie.
Miałam też cichą nadzieję, że poznam triki dotąd mi nie znane...lecz niestety nie odnalazłam ich w tej książce...
Wiem, że dla jednej niektóre porady będą czymś oczywistym, a dla drugiej odkryciem.
Gwarantuje jednak, że każda kobieta podczas czytania poczuję napływ chęci na zmiany w szafie czy wyglądzie.
Zainteresowałaś mnie tą książką :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej książki ale czerni na pewno się nie pozbędę :).
OdpowiedzUsuńZaciekiwałaś mnie... Naprawdę. Nigdy nie czytałam takiej książki. Myślę że ją zamówię w empiku :) Jeśli jest oczywiście
OdpowiedzUsuń...
kikaaablog.blogspot.com
Hmmmm zainteresowałaś mnie... muszę poszukać.
OdpowiedzUsuńpowiem Ci że faktycznie zaciekawiła mnie ta książka muszę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym tytule, brzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńnie lubię takich modowych poradników, a czerń uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńklikniesz w ost poście? z góry dzięki, Mała Mi. :*
Zaciekawiła mnie ta książka :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie przepadam za tego typu poradnikami i choć za często nie noszę czerni, to całkowicie bym z niej nie zrezygnowała.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Szczerze to pierwszy raz widzę ten poradnik ( a jestem wierną fanką wieczorów spędzonych z książką) ;) mi jakoś (oczywiście po tym co napisałaś)nie przypadł do gustu. Po prostu nie czytam tego typu poradników.
OdpowiedzUsuńale zapewne pomógł niejednej kobiecie :)
Pozdrawiam;)
Musi być ciekawa :)) Sama rzadko sięgam po poradniki, ale podoba mi się, że są ludzie, którzy chcą zmienić nasze szare ulice :) Czasami widząc źle ubrane kobitki, mam ochotę do nich podejść i pomóc im jakoś:)
OdpowiedzUsuńpo przeczytaniu postu z pewnością skuszę się na przeczytanie książki! Zapowiada się ciekawie :))
OdpowiedzUsuńJuż dawno chciałam kupić tą książkę ale jakoś nadal skupiam się na informacjach z internetu, natomiast newsletter ze strony OSY co tydzień wpada na mojego maila :)
OdpowiedzUsuńChyba kupię tą książkę ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Może być ciekawa - w wolnym czasie spróbuje przeczytać :)
OdpowiedzUsuńSkusiłaś mnie na tą książkę;)
OdpowiedzUsuńCiekawa pozycja:) Chętnie ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńCiekawa ta książka :)
OdpowiedzUsuńRównież obserwuję ;)
Ta Pani chyba ameryki nie odkryła i na pewno sama nie stworzyla typow sylwetek, z tego co o niej piszesz jest to polska podróbka książek Trinny i Susannah ( Polska premiera 2010roku, w angli Pewnie ze dwa lata wczesniej)" ksiega kobiecych sylwetek" :) ale bardzo fajnie zrecenzowałaś ja i opis bardzo ciekawy:)
OdpowiedzUsuńGdybym nie posiadala ksiazki T&S moze bym kupiła :)
Dodaje Twój blog do moich gfc:)
Ciekawa jest ta książka a jeszcze ciekawszy twój blog :)
OdpowiedzUsuńnie pierwszy raz na niego trafiam :) buziaki
zapowiada się ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe, przyda mi się na pewno po ciąży :)
OdpowiedzUsuńwuess.blogspot.com
Piramida genialna, jednak o co chodzi z tym pożegnaniem czerni, ja ją tak uwielbiam :((((
OdpowiedzUsuńno proszę, nie widziałam że książkę napisała
OdpowiedzUsuńps. a u mnie? FASHIONOWE NOWOŚCI NA BLOGU :)
znam książkę i Monikę :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
kurcze całkiem fajnie się zapowiada. Z chęcią bym po nią sięgnęła :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu planuję zmianę swojej garderoby. Może pomoże mi w tym ta książka :)
OdpowiedzUsuńU mnie czerni ciężko byłoby się pozbyć, lubię tego typu książki, jednak nie znam tego tytułu, ale chętnie ją przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńjootkaa.blogspot.com
muszę ją przeczytać;)
OdpowiedzUsuńobserwuje :D
mam ta książke, bardzo sie na niej zawiodłam. nic nowego, nic po za tym co można za darmo znaleźć w internecie.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością sama sięgnę po tę książkę, wydaje się być pomocna :)) Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńwww.largeluggage.blogspot.com
zaciekawiłam się
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że są takie polskie książki... Brzmi fajnie, ale fakt, że autorka jest wrogiem czerni - dyskwalifikuje tę pozycję na starcie :P A szkoda!
OdpowiedzUsuńświetna recenzja! lubię świat mody, ale przyznam, że nie słyszałam o tej książce. gdy mi sie nawinie gdzieś kiedyś..na pewno przeczytam ;-)
OdpowiedzUsuńwpadnij do mnie, jeżeli Ci się spodoba-zapraszam do obserwacji, ja zaobserwowałam Cię z przyjemnością ;-)
do zobaczenia w kolejnym poście, buziaki
http://neffii.blogspot.com/
Kiedyś musi się znaleźć w mojej biblioteczce :)
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco, na pewno zostanie wpisana na moją listę 'to buy'. Obawiam się jednak sztampowych rozwiązań, typu 'noś szpilki'. A co jeśli ja nienawidzę wprost szpilek? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiramida jest trafna, ale co do reszty to nie wiem..
OdpowiedzUsuńZazwyczaj w takich poradnikach dają przykłady zestawień,
które raczej nie trafiają w moje gusta i styl :(