Witajcie! Nastała słoneczna wiosna. Jak tu jej nie lubić. Nie bez powodu jest moją ulubioną porą roku. Zimą nie lubię mrozów, gdy trzeba ubierać pięć warstw na siebie, a latem, gdy jest na tyle gorąco, aby w najcieńszej bluzeczce skakać od cienia do cienia. Takie skrajne temperatury nie sprzyjają blogowaniu. Natomiast wiosna to idealna pora na zabawę z tworzeniem nowych, urozmaiconych, a czasem szalonych stylizacji.
Jednak dzisiaj u mnie niezwykle spokojnie. Wybrałam sukienkę w stylu vintage, która co prawda posiada rozmaite wzorki, ale jej kolorystyka jest subtelna i stonowana. Zapraszam do obejrzenia:)
dress- Atmosphere (Sh)
jacket-Very Lucy
bag- New Look (Sh)
boots- no name