Hej. Dziś przypada dzień imienin mojej mamy. Postanowiłam podarować jej słodki upominek. Muffinki to pyszny smakołyk, który na peweno każdemu zasmakuje.Tym sposobem pierwszy raz na tym blogu pojawi się wpis o tematyce kulinarnej.
Co będzie nam potrzebne do przygotowanie muffinek?
Mój przepis:
* 2 szklanki mąki*1 szklanka cukru
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
* 1 łyżeczka sody
* 1 jajko
* 3/4 szklanki mleka
* 1/4 kostki stopionego masła
Wszystko dokładnie mieszamy łyżką.
Teraz w zależności na jakie muffinki mamy ochotę dodajemy to co mamy pod ręką. Mogą to być np. pokrojone orzechy, wiórki kokosowe lub garść owoców. Dziś zdecydowałam się na ostatnią- owocową propozycję.
Wybrałam truskawki, banany oraz borówki.
Przy pieczeniu muffinek niezastąpione są silikonowa forma oraz papierowe papilotki. Dzięki temu wszystko lepiej się udaje.
Wypełniamy foremki ciastem i pokrojonymi owocami.
Na wierzch muffinek możemy dodać jeszcze troszkę owoców. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok 20 min.
Po ostygnięciu babeczek przychodzi czas na przygotowanie pysznej, czekoladowej polewy.
Do jej wykonania potrzebne są nam dwie tabliczki czekolady. Roztapiamy je w gorącej wodzie.
Polewamy je po wierzchu , posypujemy jadalnymi ozdóbkami, układamy na talerzu i gotowe:).
Z reszty polewy zrobiłam czekoladki w ciekawych kształtach owocowych.
I jak wam się podoba? Macie ochotę na małe co nieco ?:)